podwójnie zachęciłeś mnie do obejrzenia

A rozróżniasz onanizm od masturbacji?
Generalnie ten film jest jakiś głupawy. Jest taka scena jak jedna z tych dwóch kładzie się obok syna z gołymi cyckami. Żal mi było tego młodego chłopaka.

Nie rozróżniam. Nie zgłębiałem tego tematu. a ogólnie to się dziwię, że jeszcze mnie nikt nie zwyzywał, co jest absolutnym standardem na Filmwebie. Piszesz sobie swoją negatywną (niekiedy żartobliwą) opinię o jakimś (tzw. " dobrym", przeznaczonym dla tzw. "intelektualistów") filmie, a oni zwracają się do ciebie niczym szubrawcy z portowej tawerny.

To dlatego, że użytkownicy filmweba nie lubią prowokatorów.
A poza tym niektórzy są zaślepionymi fanami jakichś produkcji i nie pozwalają na krytykę.;

Dobrze wychowanym się jest, a nie bywa. Myślę, że to internetowa anonimowość jest powodem bydlęcych wypowiedzi sporej części filmwebowiczów. W realu z takimi obelgami to się chyba tylko na meczu 3 ligi można spotkać. Lubię niekiedy coś napisać na forum, ale zazwyczaj kontrwypowiedzi są mega chamskie.

Prowokować, to trzeba umieć. Tobie jeszcze bardzo wiele brakuje.

Brawo, nie zawiodłem się :D, dzięki za poprawienie humoru :D

to dwie nazwy na samozadowalanie się nie ma różnicy
no chyba, że rozumiesz onanizm poprzez jego pierwotną definicję
nagość jest naturalna
w niektórych kulturach, mniej pruderyjnych niż nasza nie jest niczym złym

I przez to w krajach bardziej pruderyjnych, gdzie temat seksu jest tabu, jest więcej zboczeńców.
Nagość jest naturalna, ale w podanej przeze mnie scenie to już tylko dwa kroki do kazirodztwa. Dlatego żal mi chłopaka, bo jego matka go krzywdziła, znajdując więcej czasu dla obcego kochanka.

'Dlatego żal mi chłopaka, bo jego matka go krzywdziła, znajdując więcej czasu dla obcego kochanka.'
a co to ma do nagości ?
no i czy naprawdę go krzywdziła kładąc się obok niego półnaga na łóżku?
Pisząc, że nagość jest naturalna miałam na myśli i nagość w tym kontekście

Mam napisać dosłownie? Chodzi o to, że matka się kur*iła zamiast zajmować się synem. Wolała zaspokajać własne potrzeby.
Obnażanie się przy własnym dziecku to psychiczne krzywdzenie. To nie jest odpowiedni sposób na seksualne uświadamianie. Po co przedwcześnie odbierać dzieciństwo?

zrozumiałam cię od razu
ale połączyłaś te dwie rzeczy w swojej wypowiedzi jakby jedna z drugiej wynikała.
"Nagość jest naturalna, ale w podanej przeze mnie scenie to już tylko dwa kroki do kazirodztwa. Dlatego żal mi chłopaka, bo jego matka go krzywdziła, znajdując więcej czasu dla obcego kochanka"

a ja właśnie powtarzam, że chodzenie nago przy własnym dziecku to nie obnażanie
bo nagość jest naturalna - w niektórych społeczeństwach przynajmniej
i nie jestem do końca przekonana, że dziecko jest krzywdzone lub zabiera mu się dzieciństwo

kwestia opiekowania się lub nie synem to już inna sprawa
chyba właściwa opieka nad dzieckiem lub jej brak nie jest tematem tego filmu

Jakbym wiedział co jest tematem filmu, to dałbym wyższą ocenę. A przepraszam bardzo, jaka jest twoja ocena tego filmu?

Tylko prosze Cię-nie chodź nago przy dziecku,szczególnie synu,tylko dlatego że tak było w tym filmie.Pozdrawiam
P.S Filmu nie widzialem:]

Od kiedy onanizm i masturbacja to dwa różne pojęcia? Myślałem, że są tożsame i stosowane wymiennie. Ale zawsze się znajdzie jakiś mędrzec, który stworzy nową teorię... ;)

Zgadza się, są to synonimy samogwałtu. A mnie zaskoczył wtedy zwrot "jedna laska jechała na ręcznym". Wydaje mi się , że do tej czynności trzeba mieć penisa, a kobieta co najwyżej może sobie zrobić palcówkę.

Wstrzącające.

To proste. nie lubisz filmów filozoficznych, lub albo akurat tego nie jesteś w stanie pojąc.